Nauka "dekupażenia" trwa. Dzisiaj zamieszczam fotki pudełeczka na skarby Młodej. Nie jest idealne, ale jej się podoba i to jest najważniejsze.
Oryginalne pudełeczko zostało zakupione w Empiku, za śmieszne pieniądze (dodatkowo magia ceny z końcówką ,99 jest "przeurocza"). Zdecydowanie nie opłacało się robić go samodzielnie.
Pudełko (drewniane) z zewnątrz zostało pomalowane białą farbą akrylową.
Środek pomalowany mieszanką akrylowych farb: ecru (5 cz.), czerwona (1 cz.) i fioletowa (1 cz.).
Niestety "skarbów" jest tyle, że pudełko się nie domyka.
Trzeba robić kolejne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Od dnia 01.07.2017 wszystkie nowe komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane i oznaczane jako spam.
Od dnia 01.07.2017 wyłączyłem możliwość anonimowego komentowania postów.
Linki do Waszych blogów mile widziane.