
Prawie każdy początek maja to okres mojej wzmożonej aktywności na skutek czyjejś inwencji (
czyt. "zrób mi to"). W poprzednim roku "wyrzeźbiłem" u teściów na działce mały podeścik, a w tym do kolekcji dołączyła osobliwa osłona (mniejsza o jej konkretną funkcję - ważne, że ją spełnia).