Pierwsza część projektu, który swój cykl życiowy rozpoczął minionego lata. Miała powstać całość, niestety zabrakło czasu i udało mi się skończyć tylko wieczko. Skrzynią, mam nadzieję, zajmę się niedługo.
Pomysł na skrzynkę lub właściwie ławkę ze schowkiem, narodził się w momencie, w którym Luba zaczęła coś wspominać o wyrzuceniu wraka starego parasola z tarasu.