Nie będę ukrywał, że projekcik ciągnął się za mną jakieś pół roku.
Ten model pistoletu zacząłem robić po ukończeniu Derringera ale jak to w życiu bywa, raz się chce a raz nie.. miałem jeszcze coś poprawić i dopiero wrzucić na bloga, jednak o tym potem. Najważniejsze, że udało się skończyć:
Pozwolę sobie nie robić tutoriala, z czegoś co jest ogólnie dostępne w sieci i ograniczę sie tylko do kilku migawek i krótkiego komentarza.
Plany do budowy pistoletu można pobrać TUTAJ.
Po wydrukowaniu planów w formacie A4, zacząłem naklejać wycinanki na sklejkę o grubości 3mm. Początkowo wycinałem elementy ręcznie.. i mi się odechciało (jak już wspominałem):
Wybawieniem był niedawno sklecony stół warsztatowy z podczepianą wyrzynarką, bo teraz poszło dość szybko:
Wszystko oczywiście klejone (szybkoschnącym klejem do drewna)..
Składanie mechanizmu spustowego (bez kołków łączących).. tzn. przymiarka:
Już prawie koniec:
Miałem problem z kołeczkami o średnicy 4 mm.. najpierw chciałem zrobić z patyczków plastikowych od lizaków, ale nie miałem lizaków.. miałem jednak taki długi wałek drewniany ale o średnicy 6mm.. przy pomocy dwóch elektronarzędzi i papieru ściernego otrzymałem w końcu wymaganą średnicę przekroju:
No i doszedłem do końca..
Jednak kolor był zbyt blady.. nie miałem mojej ulubionej czarnej bejcy (Dragon w butelkach) więc postanowiłem poeksperymentować z pastą do butów:
Pastę do butów najpierw naniosłem za pomocą gąbki i wacika potem "wtopiłem" przy pomocy szuszarki do włosów. Wnioski: "ładnie" pachnie, słabo kryje - jak dorwę moją ulubioną bejcę w kolorze czarnym to popaćkam całość na czarno. Póki co, jest jak jest.
To serio jest takie proste? Widzialem troche tutoriali w sieci i na kazdym wydawalo sie to duzo bardziej skomplikowane..
OdpowiedzUsuńProste :)
Usuń