A oto mój kolejny zestaw niedawno nabyty. Nóż precyzyjny z wymiennymi ostrzami, popularnie zwany skalpelem. A może to odwrotnie jest, tzn. skalpel to popularnie nóż precyzyjny. Mniejsza o szczegóły, mój zestaw w zgrabnym pudełeczku wygląda tak:
Czy fajny? Oj tam, w sumie może być.
Gdybym miał go porównać do skalpela, który kiedyś pożyczałem od taty, który to by wyprodukowany w czasach PRL (nie wiem jednak czy miał napis Made in Poland czy może Сделано в СССР), to jednak... tamten niebo lepszy i do tego mosiężny, wyważony...
Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Mój nożyk z zamontowanym ostrzem wygląda tak:
Reasumując moje powyższe wywody, bo na sentymenty mi się zebrało, to prezentowany sprzęt jest całkiem, całkiem. Całość aluminiowa z gumową nakładką na rękojeści. Nie będę ukrywał, bardzo dobrze mi się nim pracuje (póki co w kartonie i sztucznej skórze).
W zestawie mam w sumie 12 ostrzy, po 2 z każdego rodzaju ze zdjęcia poniżej. Warto zauważyć, że pudełeczko jest zarazem sprytnym segregatorem. Posegregowanych ostrzy nie da się pomieszać.
W rękojeści, właściwie na jej końcu znajduje się ukryty magnes, który ułatwia wyjmowanie ostrzy z etui. Bo i po co się męczyć:
A tu jeszcze wrzucam sobie instrukcję (skan) z opakowania abym nie zapomniał, które ostrze do czego służy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Od dnia 01.07.2017 wszystkie nowe komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane i oznaczane jako spam.
Od dnia 01.07.2017 wyłączyłem możliwość anonimowego komentowania postów.
Linki do Waszych blogów mile widziane.