Multiszlifierka to takie wielofunkcyjne narzędzie, które każdy (tak mi się wydaje) domorosły majsterkowicz powinien mieć w swoim warsztaciku. Myślę, że słowo "robot kieszonkowy" nie będzie mijać się z prawdą, gdy mówimy o tym elektronarzędziu.
Na rynku jest mnóstwo tego rodzaju narzędzi, a mi wpadł w ręcę model RTK1543-15 ze stajni Niteo Tools.
Wspomniana multiszlifierka właśnie pojawiła się w sieci handlowej Biedronka i wygląda tak:
Oryginalnie multiszlifierka wraz z akcesoriami (40 sztuk) zapakowana jest w kartonowe pudełko:
Wyjmujemy zawartość z pudełka:
W skład zestawu wchodzi (na pierwszy rzut oka):
- Multiszlifierka z przewodem sieciowym (2 metry),
- Zestaw akcesoriów,
- Instrukcja obsługi.
Multiszlierka zaopatrzona jest w rączkę pomocniczą (bardzo fajny wynalazek), która ma za zadanie ułatwić pracę. Czasami łatwiej operować narzędziem, które ma uchwyt "pistoletowy":
Jeżeli nie jesteśmy przekonani do takiego sposobu trzymania narzędzia lub mamy już pewne, inne przyzwyczajenia - rączkę można odkręcić:
W zestawie są dwa plastikowe pierścienie nakręcane na końcówkę multiszlifierki w okolicy uchwytu zaciskowego. Jeden z nich służy do mocowania rączki pomocniczej (ten cieńszy), a drugi zakładamy gdy rączki nie używamy:
Na zdjęciu widoczny jest przycisk blokady wrzeciona - przydatne podczas wymiany akcesoriów.
Na obudowie znajdziemy także włącznik/wyłacznik oraz pokrywy szczotek silnika:
Ponadto multiszlierka zaopatrzona jest w uchwyt do zawieszania i posiada płynną regulację obrotów z 6-stopniową skalą (zakres prędkości to: 8000 - 35000 obr./min.):
A to wszystko za sprawą silniczka o mocy 160W.
Jednym zdaniem: Prezentowana multiszfilierka to doskonałe narzędzie do prezyzyjnego szlifowania, wiercenia, grawerowania oraz cięcia metalu, szkła, ceramiki oraz drewna.
Wszelkie prace wykonujemy za pomocą załączonych akcesoriów, w skład których wchodzą:
- Kamień szlifierski,
- Tuleje zaciskowe (2 szt.) - 2,3 mm oraz 3,2 mm,
- Klucz do wymiany końcówek,
- Tarcze do cięcia (średnica 22,3 mm),
- Tarcze z papieru ściernego,
- Obsada do tarcz,
- Filcowe tarcze polerskie,
- Obsada montażowa do tarcz filcowych,
- Końcówki szlifierskie,
- Końcówki diamentowe (2 szt.),
- Wiertła (2 szt.),
- Tarcze z papieru ściernego,
- Tuleja montażowa do nakładek ściernych,
Urządzenie wygląda dość solidnie. Jakie jest w praktyce, okaże się wkrótce, gdyż już niedługo zamierzam użyć go do wykonania kilku projektów (na chwilę obecną nie miałem jeszcze okazji aby się pobawić).
No i ta rączka pomocnicza - wg. mnie rewelacja :)
Mam taką i na pierwszy rzut oka nie jest źle (dzisiaj przyszła). Jutro będę ciął zębatkę na wale i zobaczymy co potrafi ;)
OdpowiedzUsuńDa radę, albo nie da rady :)
UsuńDała radę ale na tarczach z obi :D
UsuńCześć
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdza ona w praktyce? Może jakiś test... ?
Generalnie używam do szlifowania i tu sprawdza się wyśmienicie. Do wiercenia niestety nie bardzo się nadaje, za duże obroty (próbowałem tylko w drewnie i dymić zaczyna). Akcesoria niby ok, tylko szybko się zużywają i teraz używam innych.
Usuńa wymieniałeś już w niej szczotki bo u mnie rozmiar 4,5x5x9(tylko te 9 starte nie wiem ile było w orginale?)
UsuńPrzemku, jeszcze nie wymieniałem szczotek, nie używam zbyt często. W oryginale chyba był jeden zapasowy komplet, ale nie jestem w stanie stwierdzić na 100% bo gdzieś "wsadziłem" i nie wiem gdzie.
UsuńDla mnie najważniejsza jest obsada do tarcz, używam jej (dremel) do wycinania dużych wlewków w odlewach żywicznych. No i czasem do wiercenia, ale w modelach to ręczna obsadka do wiertełek wystarczy. Bardzo dobrze, że ta multiszlifierka ma regulację obrotów.
OdpowiedzUsuń