Moja wariacja na temat pewnego obrazu - pasteli Charlesa Antoine'a Coypel’a z roku 1715 o tytule "Medea".
Pomysł na wypalenie obrazka narodził się w mojej głowie na skutek "mini" konkursu opublikowanego w grupie Drewno moje hobby.
Moja wariacja:
- Materiał: samodzielnie robiona klejonka sosnowa z kantówek o szerokości 4,5 cm oraz grubości 1 cm
- Wymiary: 20 x 28,5 cm (licząc po wypalonej ramce)
- Wykończenie: lakierobejca szybkoschnąca, kolor sosna, dwie warstwy
P.S. Żona właśnie powiedziała, że jej to Chopina przypomina... serio?
To już prawdziwa sztuka. Ja pamiętam swoje zajęcia w szkole ZPT. Wypalałem postać Sonica z popularnej Gry na Segę.
OdpowiedzUsuńRemo może pora wrócić do dawnych zajęć? :)
UsuńWariacja mi się podoba :) Mnie Chopina nie przypomina, za to kojarzy mi się z jakimś sportowcem :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam. Pięknie to wygląda
OdpowiedzUsuń