166. Skrzynia na zabawki, część pierwsza: pojemnik

Pomysł na skrzynię chodził mi po głowie... właściwie na skrzynię dla Młodego, przyda mu się na zabawki. W dzisiejszym odcinku podzielę się informacjami jak powstał pojemnik którego ostateczne zewnętrzne wymiary wynoszą w przybliżeniu: szerokość 88 cm, głębokość 46 cm, wysokość 33cm.

Bohaterami dzisiejszej opowieści są częście z PRLowskiego regału: jedne skrzydło drzwiczek oraz trzy półki. Kombinowałem co i jak (na zdjęciu poniżej całość przykryta jeszcze dwoma mniejszymi skrzydłami drzwiczek - nie użyte w projekcie, zmieniły się założenia):

W końcu powstała bryła, która niestety, do urodziwych nie należała, zacząłem zatem ...

... obudowywać ją kantówkami sosnowymi:

Kantówki sosnowe po uprzednim docięciu na wymiar były mocowane na klej do drewna oraz wkręty:

Niestety majsterkowanie w kuchni, bez odpowiednich, profesjonalnych narzędzi (czyli ręcznie) może spowodować, że pomiędzy elementami dociętymi "na wymiar" pojawiają się szpary. W ruch poszła szpachla do drewna. Wypełniłem wszelkie ubytki:

Następnie, niejako przy okazji i w między-czasie załamałem wszystkie krawędzie multiszlifierką z wałkiem ściernym:

Potem już tylko pół dnia ręcznego szlifowania i wyrównywania i zarys skrzyni już był w zasięgu wzroku. Przód:

Oraz tył:

W tych powstałych ramkach z czasem dorobię jakieś ozdoby (pirografia, jakieś motywy 3D), ale teraz potrzebowałem aby skrzynia nabrała trochę "charakteru". Kratownica z deseczek została pomalowana bejcą (kolor: mahoń):

Po wyschnięciu na pomalowane elementy został położony wosk i na koniec pierwszego etapu produkcji, skrzynia wygląda tak:

Ahhh, byłbym zapomniał - w międzyczasie zamontowałem też obrotowe kółka do dna skrzyni aby była "mobilna":

Dalsza część przygody w poście: 169. Wieko do skrzyni ...