Koniec końców, trzeba się brać za kończenie pozaczynanych projektów... zatem będę się starał, aby nie zaczynać nic nowego, dopóki nie skończę tych starych dłubanek.
W tym przypadku do działania zmusiło mnie jeszcze "marudzące poganianie" córki - no cóż tata obiecał to musi .. w końcu .. zrobić.
I tak po jakimś roku powstała ramka ..
.. do obrazka: 156. My Little Pony: Twilight Sparkle.
Sam obrazek powstał na sklejce 3 mm, więc i do budowy ramki wykorzystałem ciut większy kawałek sklejki o tej samej grubości i kilka kantówek (chyba świerkowych). Najpierw "obudowałem" obrazek kantówkami "na sucho" i wymiar całości przeniosłem na sklejkę. Wyciąłem odrysowany kształt w sklejce i zacząłem przyklejać docięte kantówki do brzegów sklejki.
Potem przyszła pora na zaszpachlowanie nierówności i przerw między kantówkami oraz oszlifowanie całości:
Ramka została w pierwszej kolejności pobejcowana a następnie zabezpieczona olejem do drewna:
Z kolei obrazek pociągnąłem dwiema warstwami lakieru szybkoschnącego (bo kiedyś tego nie zrobiłem):
Ostatni etap to sklejenie ze sobą na stałe ramki i obrazka:
Pozostaje jeszcze zamocowanie wieszaczka i można wieszać na ścianie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Od dnia 01.07.2017 wszystkie nowe komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane i oznaczane jako spam.
Od dnia 01.07.2017 wyłączyłem możliwość anonimowego komentowania postów.
Linki do Waszych blogów mile widziane.