... to Cort X1 BK zakupiony okazyjnie jakiś miesiąc temu na portalu aukcyjnym - to tak informacyjnie, gdyby ktoś się zastanawiał czemu nic TU ostatnio się nie dzieje. Otoż ćwiczę... ćwiczę i czekam na trzeciego potomka i generalnie jakoś tak brak czasu...
Ale to nic, niedługo się poprawię...
A wracając do tematu gitary - tak jak wspomniałem jest to moja pierwsza gitara elektryczna, natomiast suma sumarum to już trzecia.
Pierwsze dwie to były klasyczne pudła z nylonowymi strunami. Jedna produkcji rodzimej - Defil, oraz druga (już) hiszpańska Ronda. Rondę wciąż mam, leży na szafie z połamaną główką i czeka na naprawę.. tak.. kiedyś uczyłem się grać - w czasach gdy uczęszczałem do liceum. Potem studia i zapał minął.. i teraz znowu się zaczęło.. na nowo..
Cort X1 trafił mi się na aukcji jak ślepej kurze ziarno niemal, ponieważ gitara prawie nie używana była (ktoś się szybko nią znudził) a cena wyniosła ok. połowę sklepowej "metki". Sama gitara to koreańczyk i jest to raczej sprzęt dla początkujących, prawie już nie początkujących (jak ja).. doświadczeni gracze raczej taki sprzęt omijają już z daleka - chociaż jest to gitara polecana (czasami) na forach.
Specyfikacja wiosła jest następująca:
- KONSTRUKCJA: Bolt-on
- KORPUS: Solid Hardwood
- SZYJKA: Kon, o profilu "U"
- PODSTRUNNICA: Palisander
- PROGI: 24 / Jumbo
- MARKERY: Białe kropki
- STROIKI: Zamknięte
- SKALA: 25 1/2" (648 mm)
- SIODEŁKO: Grafit
- MOSTEK: EG7 BV
- PRZETWORNIKI: EG4B (H-H)
- ELEKTRONIKA: głośność, tony, switch do przetworników
- PICKUP SWITCHING: 3-pozycje
- OSPRZĘT: CR (Chrom)
- KOLOR: czarny z połyskiem
Gdyby ktoś był zainteresowany tym modelem to można go wyszukać np. na Ceneo.pl:
Teraz kilka słów w czym przetwarzam dźwięk.. otóż "pieca" jeszcze nie mam - jakby to powiedzieć: "robi się".. zatem najpierw podłączałem gitarę pod moje radio samochodowe (bezpośrednio) z podłączonymi dwoma dodatkowymi głośnikami..
.. i całkiem dobrze to gra - jednak tylko z dostępną opcją "clean" jak na razie - bo wszelkiego rodzaju "przestery" też "się robią"..
Chcąc uzyskać nieco pobrudzone brzmienie w warunkach domowych zaciągnąłem sobie na komputer aplikację Guitar Rig:
Nie będę się na jej temat rozpisywał, generalnie używam wersji DEMO, gdzie i tak efektów jest multum a aplikacja pozwala na niezakłóconą grę przez 30 minut.. po tym czasie trzeba ją ponownie uruchomić i dalej ćwiczyć.
Warto tu wspomnieć, że komputer jest wpięty pomiędzy gitarę a wspomniane wcześniej radio :)
I to będzie tak do czasu, aż postanie pierwszy samodzielnie złożony wzmacniacz akustyczny.. potem następny i następny.. Zbieram pomysły i rysuję płytki.. oby nie zajęło mi to zbyt dużo czasu..
W pierwszej kolejności zabrałem się za tego:
.. ale już wiem, że to nie on powstanie jako pierwszy - są prostsze konstrukcje :) ...
Zatem.. do zobaczenia wkrótce..
AHA.. Gitarę elektryczną też kiedyś zrobię :)..
AHA.. Gitarę elektryczną też kiedyś zrobię :)..
ja na takiej gitarze jeszcze nie grałam, tylko akustyczna:)
OdpowiedzUsuńDla mnie akustyczna zawsze wydawała sie strasznie ogromna.. jakoś tak.. i właściwie na takiej chyba nigdy nie grałem (może raz u kogoś tak pobrzdąkałem).
UsuńMiałem kiedyś wiosło corta X5 :) Naprawdę fajne gitary i dobry stosunek jakości do ceny.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń