W poprzednim poście wspominałem, że przedstawię projekt przedwzmacniacza, który spełnił moje wymagania podczas budowy mini-piecyka gitarowego - tzn. testy odsłuchowe układu w połączeniu z końcówką mocy wypadły pozytywnie dobrze rokując na przyszłość.
Schemat układu rozrysowany w programie Fritzing:
Niestety nie jest to program ze zbyt dużą ilością elementów w bibliotece i czasami trzeba ratować się substytutami aby rozrysować schemat.
Dla chętnych, dodam, że układ ten jest dość popularnym układem pochodzącym z sieci gdyż jest elementem składowym takich mini-ampów jak Ruby Cricket czy Noisy Cricket.
Ja dołożyłem sobie do całości gałąź z diodą LED, która ma sobie beztrosko świecić gdy piecyk będzie włączony.
Wartości wszystkich elementów (poza tranzystorem) zostały podane na schemacie - są to wartości elementów występujące w moim przedwzmacniaczu.
Drobne uwagi - potencjometr tak właściwie nie jest częścią składową preampa, ale nie dałem go w projekcie końcówki mocy więc znalazł się na tej płytce. Ponadto z tej płytki będzie zasilana końcówka mocy (i może z czasem dołożę jakiś moduł "przesteru"), więc złącze zasilania zostało nieco "poszerzone".
Układ zasilany będzie napięciem stałym 12 V.
Ah, byłbym zapomniał - Q2 występujący w projekcie to tranzystor polowy J-FET Typu N. Ja użyłem BF245, natomiast przemierzając internet spotkałem się także z 2N5457 oraz MPF102 lub MPF103...
Ścieżki rozmieściłem na płytce następująco:
Część elektroniczną projektu mam właściwie skończoną, pora kończyć obudowę.. ale o niej będzie kolejny odcinek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Od dnia 01.07.2017 wszystkie nowe komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane i oznaczane jako spam.
Od dnia 01.07.2017 wyłączyłem możliwość anonimowego komentowania postów.
Linki do Waszych blogów mile widziane.