Udało się w końcu skończyć kolejną podstawkę pod tablet:
Przypomnę, że powstawanie dwóch elementów z rekinami oraz podstawy opisałem w części 1.
Wspomniałem tam, że w trakcie robienia podstawy zmieniła mi się koncepcja.
Otóż - postanowiłem od podstawy odciąć "wydłubany" rowek na tablet oraz zmienić nieco jej wygląd:
Wszystko cięte było brzeszczotem w ramce. Niedługo dojdę do takiej wprawy, że będę mógł z piłą elektryczną konkurować :)
Odcinam od podstawy 2 trójkąty:
Wyrównuję rogi zdzierakiem (tak z grubsza):
Okazuje się, że to jeszcze nie to... odpalam wyrzynarkę o odcinam kolejne części podstawy oraz wyrównuję zdzierakiem:
Szlifuję... granulacja 60, 80, 120:
Jeden z odciętych trójkątów także wykorzystam:
Najpierw oszlifowuję:
Potem przyklejam do jednego (większego) elementu z rekinem:
Mniejszego, rekina młota przyklejam do frontu podstawy:
W związku z tym, że Młotowi wystaje płetwa, muszę dorobić dwie nogi które utrzymają przód podstawy na jednym poziomie. Z okrągłych listewek (szczebelki od łóżeczka dla maluchów) odcinam dwa kawałki w kształcie:
Nogi przyklejam do podstawy:
Przyszła pora połączyć część dolną (podstawę) z częścią górną (oparciem). Do tego celu użyłem jednego kołka meblowego o średnicy 6 mm - został przecięty na pół. Ta część wymagała wielkiej precyzji i mierzenia:
Klejenie obu części w całość:
Pozostało jeszcze dorobić jakąś stopkę z tyłu podstawy. W tym celu wykorzystałem jakiś odpad z kantówki, który został docięty na wymiar i oszlifowany:
Można kleić:
I nowa podstawka pod tablet w stanie surowym gotowa:
Postanowiłem, ją jeszcze jakoś wykończyć.
W pierwszej kolejności pomalowałem jeden raz całą podstawkę bejcą w kolorze jasnego dębu. Oszlifowałem. Potem dwukrotnie pomalowałem szybkoschnącą lakierobejcą w kolorze sosny. Efekt końcowy:
I kilka dodatkowych rzutów:
Mam nadzieję, że prezent się spodoba :)...
Super :)
OdpowiedzUsuń