sobota, 28 listopada 2015

143. Liść klonu - podstawka pod gorące garnki


Znowu liść klonu :) - a to dlatego, ponieważ, że... preludium do tego utworu stanowi  Liść klonu z żukiem. Sprawa prosta, Luba pozazdrościła Młodej i Majsterklepka musiał zrobić - zresztą z przyjemnością :), a na marginesie, to pierwszy z trzech. Przedstawiam zatem poniżej jak podstawka powstała. Stali czytacze zauważą również, że coś się zmieniło - zacząłem eksperymentować ze zdjęciami.
No ale po kolei.
Podstawka powstała na podstawie wzoru grafiki z googla - hasło: liść klonu rysunek. Materiał to kantówka sosnowa, grubość ok. 1 cm, szerokość ok. 4,5 cm, długość "wystarczająca". Szablon został wydrukowany w powiększeniu poprzez MS Paint.


Pierwsza faza to sklejenie pociętej kantówki w jedną deseczkę. Następnie musiałem płaskie powierzchnie dość dobrze wyszlifować, właśnie po to by stały się płaskie:


Przeniosłem wzór na deskę za pomocą kalki ołówkowej. Uwaga: skróciłem nieco ogonek i dodałem w nim oczko:


Kolejny etap to kilka chwil poświęconych medytacji w trakcie wycinania konturów ręczną piłką włośnicową:


Po wycięciu wypaliłem pirografem żyłki liścia:


Poraz na załamanie krawędzi i oszlifowanie krawędzi. Gdzie nie dotarłem multiszlifierką, lub pilniczkami modelarskimi własnej produkcji, tam musiałem posiłkować się papierem ściernym:


Przyszła pora na jakiś motyw po drugiej stronie podstawki. Luba chciała biedronkę no ma biedronkę:


Przedostatni etap to kolorowanie za pomocą bejcy. Efekt widoczny poniżej:



No i końcowy etap i ból głowy. Czym wykończyć? Miałem tylko szybkoschnący lakier - raczej nieodpowiedni materiał pod gorący garnek. Na szczęście z odsieczą przybył kolega SlowRider@rt*, który to sprezentował mi ciut (duuuuże CIUT) olejo-wosku. DZIĘKI!
Nadmienię, że pisałem kiedyś o pracach SlowRidera w poście: Co zrobić ze złomu?

A teraz nadeszła pora na prezentację efektu końcowego. Żonie się podoba :)


1 komentarz:

Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Od dnia 01.07.2017 wszystkie nowe komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane i oznaczane jako spam.
Od dnia 01.07.2017 wyłączyłem możliwość anonimowego komentowania postów.
Linki do Waszych blogów mile widziane.