Dzisiaj uskuteczniałem kolejny recykling. W ciągu około 2 godzin powstała "stylowa" donica na sukulenty (bo jest płytka). Myślę, że dobra byłaby także na zioła i kto wie czy nie zrobię takich lub podobnych więcej.
Materiałem wejściowym były deski, które pozostały mi po zrobieniu siedziska balkonowego, a właściwie to pozostałość z tego projektu.
Następnie pozbijałem je w czworokąt. Przydatne urządzenia ułatwiające nieco pracę to ściski typu widocznego na zdjęciu:
Następnie ostrugałem trochę brzegi w deskach ze starych paneli tarasowych:
Ostrugane deski przyciąłem na odpowiedni wymiar i przybiłem do czworokąta:
Następnie z kolejnych desek pozyskanych z paneli tarasowych zrobiłem dodatkowe "obramowanie":
Z docinanych desesek postało mi trochę odpadu. Zrobiłem z niego stopki:
Donica gotowa:
Fajna :)
OdpowiedzUsuńSuper, taki pomysł :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuń