Kiedyś już prezentowałem szybki projekt: Jak usiąść między doniczkami, który sprawdził się u mnie znakomicie. Jednak jak to w życiu bywa, zachcianki zachciankami, i wpadliśmy na pomysł małej rekonstrukcji balkonu. Donice trafiły pod przeciwną ściankę. W ich nowej lokalizacji nie było filara wobec tego pozyskałem więcej miejsca do posadzenia mojej Szanownej* (no i nie tylko mojej). Korzystając ze pomysłu na starą konstrukcję powstała nowa - nieco ulepszona:
Rozstawione donice połaczyłem ze sobą za pomocą starych kantówek (zdobyte od sąsiada z góry):
Następny etap to przykręcenie deseczek:
Deseczki zostały pozyskane z takiego oto elementu (mniejszego):
Ponieważ powstałe siedzisko okazało się za głębokie trzeba było je nieco przyciąć:
Na końcu musiałem jeszcze pozbyć się drzazg aby się Szanowna* nie pokuła. W pierwszej kolejności w ruch poszedł zdzierak, potem wykończyłem papierem ściernym:
Siedzisko gotowe:
Pod siedziskiem znajduje się: Drewniana skrzynka w wersji 2.
* Szanowna - chodziło o pewne cztero-literowe słowo definiujące zwieńczenie kończyn dolnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Od dnia 01.07.2017 wszystkie nowe komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane i oznaczane jako spam.
Od dnia 01.07.2017 wyłączyłem możliwość anonimowego komentowania postów.
Linki do Waszych blogów mile widziane.